poniedziałek, 28 stycznia 2013

Wieczór z modeleczką < 3

A więc.. byłam dzisiaj na mangowym, chociaż miałam być w ogóle gdzie indziej. Stęskniłam się za Nimi, a skoro miałam możliwość zobaczenia ich, to zgodziłam się na to. Jednak było tyle osób których nie znałam.. czułam motylki w brzuchu, denerwowałam się jak nie wiem. To chore, dlaczego Ja się tak wstydzę? Być może przez to że boję się, że nie będę akceptowana. Wiem że jestem często denerwująca, i take tam.. dlatego może tak mam, no ale mniejsza. Dzisiaj w ogóle bardzo miły wieczór, z Dominikiem na tinach. Szczerze przyznam że takie wieczory mogłyby być zawsze, poznałam Go w sumie dopiero dzisiaj.. i tak, z początku się Go wstydziłam, ale od razu wiedziałam że z Nim można pogadać i w ogóle. I nie żałuję że Go poznałam, cieszę się że jest. Fajnie że taki mały, śmieszny człowieczek istnieje. Aaa, i przepraszam Cię że nazywam Cię modeleczką, piosenkareczką, harcereczką, tancereczką.. i w ogóle, już nie będę : c ♥



sobota, 26 stycznia 2013

Takie tam nic.

Ohohoho, w ogóle zapomniałam o tym blogu.. ale nie, obiecałam sobie że będę prowadziła, więc będę. Generalnie zaczęły Mi się od wczoraj ferie, i mam dużo dużo planów. Próbuję rodziców namówić na kolczyka w wardze.. ale jak zawsze, Oni nie są do tego przekonani. Kurde.. nie wiem jak ich przekonać.. jak zrobię bez ich zgody, to Mnie przecież zabiją.  Mam na myśli coś takiego :




No i generalnie planuję wiele zmian co do swojego wyglądu.. trochę chyba przytnę włosy, i będę chciała grzywkę na skos, ale jeszcze nie wiem.. dodam coś pojutrze.

czwartek, 27 grudnia 2012

O wszystkim i o niczym.

Dzisiaj tak naprawdę poczułam że nie jestem sama, ale jednak.. nikt nie zmieni Mojego nastawienia do świata, i do życia.. dlatego w dalszym ciągu będę Go nienawidzić. Z niecierpliwością czekam na śmierć.. ale nie taką ciężką i bolesną, uważam że dużo już wycierpiałam, czekam na spokojną bezbolesną śmierć. Czekam również, na ciekawe tumblre od Natalii, podobno mają Mi zrujnować psychę.. ale uważam że gorzej już nie może być. W sumie nie wiem co mam jeszcze napisać.. mam taki mętlik w głowie, że ciężko Mi pozbierać myśli. 




wtorek, 25 grudnia 2012

Mój początek.

Cześć, a więc zacznę od tego.. że jak pewnie widać to mój nowy blog, który będzie o wszystkim i o niczym.  Miałam kiedyś kilka blogów, ale nigdy nic nie wypalało.. mam nadzieję że tu przetrwam dłużej niż tydzień. Dlaczego postanowiłam założyć bloga? Bo lubię pisać,  kiedyś po latach.. będę mogła Go przeczytać, i po wspominać, także uważam że blogowanie to fajna sprawa. Poza tym, mój kochany kolega chciał żebym coś pisała żeby miał co czytać, więc dla Niego ten blog też jest. Co do dzisiejszego dnia, minął całkiem w porządku. Czuję że podniosłam się, bo wielkim bolesnym upadku. W sumie połowę dnia spędziłam z Natalią, odwiedziła Mnie z powodu Mojej choroby. Kurde.. czuję że w pewnym sensie, zachowuję się nie fair wobec Niej. Jest jedną z niewielu osób, które nie chcą Mnie zmieniać i akceptują  Mnie taką jaką jestem. Nigdy się nad tym poważniej nie zastanawiałam, ale dopiero po 4 latach zauważyłam że Ona jest ze Mną zawsze, od zawsze i na zawsze. A tak poza tym, jem sobie mandarynki i piję herbatkę z cytrynką i jest Mi fajnie.  :D